we wszystkich znanych sobie językach

Ciekawą informacją zechciał się podzielić wczoraj minister Waszczykowski - najpierw uznałem, że musiałem nie zrozumieć, potem, że "Waszczu" żartuje, na koniec - że właśnie odkryłem u siebie zdolności profetyczne :) Poniżej wklejam kilka swoich ostanich komentarzy w tej sprawie , na końcu wypowiedź ministra:

  • Autor
    od dawna twierdzę, że to co się wydarzyło 10.04 roku pamiętnego było zemstą na LK i jego środowisku za sprzeniewierzenie się planom znanym powszechnie jako Judeopolonia. W tej sprawie Rosja niestety odegrała pewną rolę, podejrzewam, że pragmatyczną - zaproponowano, by dała alibi - i zrobiła to - wiedząc, że przy okazji zdobywa niesamowite haki na wielu ludzi i wiele środowisk. Do dziś trzyma wrak - ale nie można całkowicie wykluczyć, że chodzi o to by oddać go tym, którzy chcą i zamierzają odkryć prawdę o Smoleńsku. Więc różne niespodzianki są możliwe.

    Pamiętajmy to zdjęcie, jak rozradowany Chyży Rój przybija żółwiki. Putin patrzy na niego tak jak się patrzy na gówno

    Uważnie obserwuję Chyżego Roja po wyborach - jest nieustannie bardzo zdenerwowany. On wie - jak się Kaczor jakoś dogada z Putinem, a nie jest to niemożliwe - jest po nim
  • @Andrzej Tokarski 12:44:20
    ...dopowiem

    moim zdaniem Kaczor po Smoleńsku jest zupełnie innym człowiekiem - on pomści brata i przyjaciół - nawet, jeżeli w tym celu będzie musiał zawrzeć sojusz z Rosją

    Rudy o tym też wie - i jest posrany

    Stąd też jest ta wściekła jazda na PIS w kraju - tu jest masa wpływowych ludzi bardzo mocno umoczonych, którzy mają prawo przypuszczać, że po Smoleńsku zasada "my nie ruszamy..., wy nie ruszacie...." już nie obowiązuje - a wręcz przeciwnie - obowiązuje zasada "nie ma przebacz"


@Autor

interesujący obszerny materiał - mam nadzieję, że otrzeźwiający dla niektórych bez wzajemności, jak sądzę, zakochanych w Rosji i Putinie. Ta materia i układ zależności jest znacznie bardziej złożona. Moje zaufanie być może wzrosłoby znacznie, gdybym dowiedział się o rzeczywistej roli Rosji w sprawie smoleńskiej, gdybym na jakiejś konferencji usłyszał wprost od prezydenta Putina więcej o roli i zagrożeniach związanych z obecnością środowisk żydowskich w strukturach władzy.

Tymczasem w sprawie smoleńskiej trwa matactwo - tu refleksem błysnął min. Waszczykowski konstatując, że skoro polscy prokuratorzy mieli dostateczny dostęp do wraku - to rosyjscy mieli mieli wielokrotnie bardziej wystarczając


Nakłada się na to wszystko taki smaczek - wisienka na torcie. Oficjalna narracja to jedno, a tymczasem przekazaliśmy USAmanom pięć baz wojskowych - a Rosja, która powinna ostro protestować - milczy, ot niczewo...

Czy to znaczy że jest jak zwykle, że dla gawiedzi wystawiono warcaby a rzeczywista gra w globalne szachy odbywa się w innym pomieszczeniu i za grubą kotarą? Na tajnych, być może nieustannie zmieniających się regułach?

Nic nie kładzie się takim cieniem na stosunkach polsko-rosyjskich jak Smoleńsk (umowny). PIS też o tym wie i pamięta - i trudno się dziwić. Można się dziwić tym, którzy próbują to bagatelizować.

PISowska rusofobia: a tymczasem niedawno podpisano mocno atrakcyjny kontrakt ze stroną rosyjską na dostawę ropy naftowej - przypomina się platońska jaskinia

Nic nie jest takie jakim się nam przedstawia..


 

Waszczykowski pytany przez dziennikarkę o wrak z lekkim uśmiechem odpowiedział: gdy w roku 2012 w trakcie rozmowy z jednym z ministrów strony rosyjskiej pytałem o kwestię zwrotu wraku, ten tylko wzruszył ramionami i spytał: a kiedy u was są wybory parlamentarne? Odpowiedziałem, że za trzy lata - mówi minister Waszczykowski.

Nu charaszo, spakojno - odparł Rosjanin - to mamy jeszcze trzy lata....

Nic nie jest takie, jakim się nam przedstawia - pytanie o czym jeszcze nie wiemy

 

Wracając do zdolności profetycznych: wydaje mi się, że po raz kolejny sprawdzi się przepowiednia Janusza Kurtyki o tym, że "teraz zaczną ginąć ludzie" - myślę, że wkrótce znów zaczną ginąć ludzie - tym razem ci którzy są zaplątani w "zamach warszawski" - zwany czasem "zamachem smoleńskim". To, co nad nimi wisi, spowoduje, że ich mocodawcy poczują się zagrożeni ich wiedzą.